 |
Plac św. Marka w Wenecji - Piazza San Marco. Widok z Wieży Kampanili |
Tylko ten jeden plac był godny tego, aby określić go mianem Piazza, inne określano mniej elegancko - campi, czyli pola.
Plac św. Marka (Piazza San Marco) przez stulecia pełnił funkcję serca Wenecji, gdzie w Pałacu Dożów (Palazzo Ducale) urzędowały głowy Najjaśniejszej (nazywano tak Wenecję), a w sąsiadującej Bazylice św. Marka przyjmowano przywódców państw, arystokratów, papieży i oznajmiano
wenecjanom decyzje Wielkiej Rady.
 |
Pałac Dożów - Palazzo Ducale |
Plac zaprojektowano właśnie po to, aby obie te najważniejsze budowle Wenecji mogły prezentować się odpowiednio godnie. Trudy budowniczych nie poszły na marne i dziś we wschodniej części placu gromadzą się tłumy turystów, chcące zgłębić zakamarki niezwykłej świątyni i „sekretne trasy” Pałacu Dożów.
Bazylika św. Marka jest trzecią świątynią wzniesioną w tym miejscu. Pierwsza, zbudowana w IX w. jako sanktuarium grobowe św. Marka, spłonęła. Wzniesioną na jej miejscu świątynię rozebrano w XI w. Projekt kolejnej,
jeszcze bardziej okazałej, który wyszedł spod ręki anonimowego architekta w XI w., miał oddawać rosnące znaczenie Wenecji wśród innych włoskich miast-państw. Jednak dopiero w 1807 r. świątynia oficjalnie dostąpiła miana weneckiej katedry - wcześniej była jedynie wykorzystywana podczas uroczystości państwowych.
 |
Bazylika św. Marka - Basilica San Marco |
SKARBY BAZYLIKI
Wenecjanie od czasu, gdy w 1204 r. zdobyli część Bizancjum, uznali swoje miasto za najważniejsze w chrześcijańskim świecie. Twierdzili, że może się z nim mierzyć jedynie Rzym. Znaczenie miasta podkreślili umieszczeniem na fasadzie bazyliki fresków przedstawiających wykradzenie szczątków św. Marka Ewangelisty z muzułmańskiej Aleksandrii w roku 828. Czyn ten, co widać na mozaikach, uważano za godny najwyższej pochwały. Nad wejściem do bazyliki stoją repliki czterech koni św. Marka będących częścią łupu z Konstantynopola.

Oryginał kwadrygi
ze złoconego brązu przechowywany jest wewnątrz, w Museo Marciano. Wnętrze świątyni skrzy się od orientalnych mozaik, marmurów i płaskorzeźb. Feeria kolorów, świateł, niezliczone skarby zdobiące każdy zakątek świątyni sprawiają, że tajemnica misterium otacza nas tu jak nigdzie indziej. W świątyni warto zwrócić uwagę na XIII-wieczne mozaiki środkowej kopuły ze sceną Wniebowstąpienia oraz XII - wieczne w kopule nad nawą główną obrazujące Zesłanie Ducha Świętego. Przyjrzyjmy się również mozaice w atrium. W kopule południowej przedstawiono w koncentrycznych kręgach stworzenie świata i człowieka, zaś w kopule na krańcu północnym - dzieje Mojżesza. Żaden koneser sztuki nie przegapi największego tutejszego skarbu - Fala d'Oro. Umieszczona za ołtarzem głównym nastawa jest prawdziwym klejnotem.

Na złotych płytkach mieniących się szlachetnymi kamieniami widnieje 250 obrazów zdobionych emaliami i drogocennymi klejnotami, a całość oprawiona jest w ramę ze złoconego srebra. Nastawa przybyła tu z Bizancjum, a najstarsze jej elementy pochodzą nawet z V w. Koniecznie zwiedźmy też skarbiec bazyliki, którego główne wyposażenie stanowią łupy przywiezione ze zdobytego Konstantynopola.
 |
Fala d'Oro |
DZIEŁO MISTRZÓW
Z bazyliki do Pałacu Dożów, niegdyś siedziby władz Republiki Weneckiej i rezydencji dożów, jest tylko krok. To arcydzieło gotyku powstało między XIV a XV w. Dzięki połączeniu różowego i białego marmuru z Werony z marmurem istryjskim budowla, mimo że olbrzymia, sprawia wrażenie lekkiej i kruchej. W wielu miejscach fasadę zdobią koronkowe detale architektoniczne, natomiast wnętrze kryje nieprzebrane skarby weneckiej sztuki. Do tego, aby Pałac Dożów
wyróżnił się spośród wszystkich innych rezydencji w mieście i by olśniewał przybywających tu dostojników, przyczynili się najświetniejsi artyści, m.in.: Tintoretto, ojciec i syn, Paolo Veronese, Vittore Cacpaccio i Giovanni Bellini.
 |
Pałac Dożów |
 |
Fasadę zdobią koronkowe detale architektoniczne |
Głównym wejściem do pałacu była XV-wieczna przepiękna gotycka brama - Porta della Carta.
 |
Wejście do pałacu - Porta della Carta. |
Po przejściu długą kolumnadą dochodzimy do wewnętrznego dziedzińca, na którym szczególną uwagę przykuwają Schody Gigantów z końca XV w. Na ich szczycie nowo obranego dożę honorowano como dogale - specjalnym nakryciem głowy, będącym insygnium władzy.
 |
Schody Gigantów |
Jednym z najwspanialszych pomieszczeń Pałacu Dożów jest Sala Wielkiej Rady (Sala del Maggior Consiglio). Nie sposób nie zauważyć tu ogromnego i wspaniałego malowidła Tintoretta, zwanego „Raj”.
 |
Sala Wielkiej Rady (Sala del Maggior Consiglio) |
Warto wiedzieć i zobaczyć
Jeśli uda nam się zarezerwować z wyprzedzeniem bilet na tzw. sekretne trasy, obejrzymy ukryte zakątki Pałacu Dożów, w tym: Salę Kancelarii, Izbę Tortur, gdzie podejrzanych wieszało się za nadgarstki, a także więzienie, w którym przebywał i skąd w 1755 r. uciekł przez otwór w dachu głośny awanturnik Giovanni Giacomo Casanova.
 |
Izba Tortów |
Charakterystycznym punktem Piazza San Marco jest górująca nad nim Kampanila, 98-metrowej wysokości dzwonnica, która początkowo, w wieku XII, pełniła funkcję latarni morskiej dla żeglujących po lagunie. W czasach świetności Wenecji każdy z pięciu dzwonów Kampanili bił z innej okazji. To właśnie na jej szczycie Galileusz w roku 1609 zademonstrował doży Leonardowi Dona swoją lunetę. Oryginalna Kampanila dotrwała do 14 lipca 1902 r., gdy runęła podczas trzęsienia ziemi. 10 lat później odbudowano ją w identycznym kształcie.
.jpg) |
Kampanila, widok z placu św. Marka |
Ze szczytu Kampanili
dostrzeżemy na
małej wysepce San Giorgio
Maggiore słynne, pochodzące
z XVI w., budowle: kościół
i klasztor, zaprojektowane
przez wybitnego architekta
Andreę Palladia. Niegdyś była
to siedziba benedyktynów, ale
po upadku miasta-państwa
w roku 1797 klasztor został
zamknięty, skarby w nim zgromadzone
rozgrabiono, a wysepka
całkiem podupadła.
Dawne znaczenie San Giorgio
Maggiore odzyskała dopiero
w połowie ubiegłego wieku,
gdy klasztorem zaopiekował
się hrabia Vittorio Cini, kolekcjoner
i mecenas sztuki. Dziś
wyspa jest znów centrum kulturalnym,
gdzie odbywają się
międzynarodowe imprezy.
Piękny kościół San Giorgio
Maggiore, wzorowany na budowlach
antycznego Rzymu,
warto zwiedzić choćby dla
zdobiących jego wnętrze
dziel Tintoretta, m.in. jego
ostatniego obrazu „Zdjęcie
z krzyża” .
 |
Wyspa San Giorgio
Maggiore na tle Wenecji |