Widok na Lido, w oddali Wenecja |
Grand Hotel des Bains |
PLAŻA Z RENOMĄ
Włoskiemu reżyserowi Luchino Viscontiemu, który w 1970 r. kręcił na Lido „Śmierć w Wenecji”, udało się jeszcze oddać jedyny w swoim rodzaju klimat dni największej świetności weneckiego kurortu. I choć dziś najlepsze czasy Lido ma już za sobą, to nadal jest to ulubiony kurort nie tylko wenecjan, ale i tłumnie odwiedzających Wenecję turystów. Sezon rozpoczyna się tu w czerwcu i trwa do września, a podczas dwóch wakacyjnych miesięcy Lido przeżywa prawdziwe oblężenie. Na Lido można się dostać z Wenecji bez żadnych trudności. Z miasta kursuje tu regularnie vaporetto, a najszybciej na wyspę dotrzeć można nawet w ciągu 10 minut. W pełni lata na plażach panuje tłok, mimo to ciepły piasek i lazurowa woda zapewniają oddech od wyczerpujących wędrówek po zabytkowym mieście. Najpiękniejsze plaże leżą po wschodniej stronie wyspy, od strony otwartego morza. Z przystani promowej można do nich dotrzeć nawet na piechotę. Trzeba wiedzieć, że najlepsze należą do hoteli, które niestety pobierają wysokie opłaty za korzystanie z plażowych atrakcji, w tym z nadal wszechobecnych tu cabanas (przebieralni). Dlatego najlepiej zaopatrzyć się we własne leżaki i inny sprzęt do wypoczynku. Jeśli znudzą nam się słoneczne i morskie kąpiele i nasycimy się już romantycznym wspomnieniem dawnego Lido, możemy skorzystać z ofert miejscowego aeroklubu i odbyć krajoznawczy lot nad Wenecją i laguną.
Plaża na Lido |
Na Lido na przełomie sierpnia i września odbywa się jedno z największych świąt kina - Międzynarodowy Festiwal Filmowy. Weneckie Lwy zostały wręczone już ponad 70 razy. Inauguracja festiwalu, w której wziął udział również film polski, miała miejsce w 1932 r. w ramach Biennale. Cztery lata później powstał już Palazzo del Cinema, gdzie w kinie Astra do dziś przez dwa tygodnie non stop odbywają się festiwalowe pokazy. Gwiazdy kina, które zjeżdżają wówczas na Lido, można zobaczyć, najczęściej w otoczeniu paparazzi, na tarasie ekskluzywnego hotelu Excelsior Palace.